Liczy się pomysł i kreatywność

Jakie macie problemy? Wydawałoby się, że odpowiedź na to pytanie jest bardzo obszerna, ale nie tutaj, nie w naszej szkole. Około osiemdziesięciu uczniów od września nieustannie odpowiada na to pytanie, na przykład w ten sposób: „Mamy trzeci problem”, „Mamy piąty problem” lub „Mamy drugi problem”. Bo problemy, to zadania i wyzwania, przed którymi stają Odyseusze.
W kilku zdaniach przybliżymy, czym jest Odyseja Umysłu. Jest to program edukacyjny, stwarzający jego uczestnikom wiele możliwości rozwoju i nauki poprzez samodzielne doświadczenie. Raz lub dwa razy w tygodniu pod opieką trenerów: K. Fabisiak, M. Karpińskiej, E. Makulskiej, M. Nowickiej, A. Zarachowicz i A. Zapolnik dzieci spędzają czas na tworzeniu scenariusza, klejeniu, wymyślaniu, rezygnowaniu i podejmowaniu nowych zadań. Przez te miesiące życie toczy się wokół zakupu wkładów do pistoletów klejowych, pożyczaniu „na wieczne oddanie” farb i pędzli, igieł i nici,  sprawdzaniu, ile jest w stanie wytrzymać silver tape lub klej „Kropelka”.
Ideą Odysei Umysłu jest twórcze, kreatywne i niepospolite rozwiązywanie zadań długoterminowych oraz spontanicznych. Nazywamy je problemami. Jest ich pięć, a każdy wymaga innych umiejętności, na przykład technicznych, informatycznych, matematycznych, architektonicznych, teatralnych, muzycznych, a przede wszystkich umiejętności pracy w grupie.
Finałem pracy siedmioosobowej drużyny jest przedstawienie, które w przeciągu ośmiu minut ma zachwycić sędziów podczas prezentacji swojego rozwiązania problemu długoterminowego. Jednocześnie każda drużyna musi spełnić wymagania narzucone przez organizatorów, na przykład zmieścić się w kosztach, przygotować niebanalny znak członkowski, wystroić się we frymuśne fryzury lub odegrać postać niebanalnego krytyka albo przejechać pojazdem po wyznaczonej trasie.
Spontany … To słowo kojarzy się z tempem, błyskotliwością, poczuciem humoru, nietuzinkowością i zaskoczeniem. Tego rodzaju zadania, problemy, Odyseusze muszą rozwiązać, gdy na chwilkę trener spuści ich z oczu. Po przekroczeniu drzwi sali spontanów pojawia się dreszczyk emocji związany z oczekiwaniem na informację sędziów, czy to będzie problem spontaniczny słowny, manualny czy też słowno – manualny. Tego nigdy nie wie nikt … Aż do pewnego momentu.
Nasza szkoła jest najlepszym przykładem tego, jak można zaangażować uczniów do samodzielnej pracy, podejmowania kolejnych wyzwań, porannego wstawania i do tego w sobotę! Jesteśmy dumni, że tyle osób chce pracować w tym programie edukacyjnym realizowanym w formie międzynarodowego konkursu, w którym co roku bierze udział kilkadziesiąt tysięcy uczniów i studentów z całego świata. Patronat nad polską edycją sprawuje Minister Edukacji Narodowej.
Od wielu lat drużyny z naszej szkoły dumnie reprezentują Polskę, Podlasie oraz Białystok na Finałach Światowych Odyssey of the Mind w Stanach Zjednoczonych. Osiągamy sukcesy również na arenie międzynarodowej, rywalizując z drużynami z Europy, Azji i Afryki.
W tym roku szkolnym drużyna z klasy Vc, której trenerką jest Pani Aleksandra Zapolnik, uzyskała tytuł Laureata Konkursu. Uczniowie przygotowali rozwiązanie problemu piątego – konstrukcji z drewna balsa, a startowali w I kategorii wiekowej.
Dzięki wsparciu całej społeczności szkolnej, Prezydenta Miasta Białegostoku https://www.bialystok.pl/ oraz Zarządu Województwa Podlaskiego https://visit.podlaskie.eu/ Dominika, Lena, Wiktoria, Olaf, Kuba, Mateusz i Krystian wyjechali do USA. Koszty związane z wyjazdem są ogromne, a każdy członek drużyny włożył wiele swojej pracy, aby osiągnąć sukces. Razem pomogliśmy przyszłym architektom, inżynierom, programistom, a być może też i artystom, spełnić marzenie o reprezentowaniu naszej szkoły na Finałach Światowych. Każda złotówka miała ogromne znaczenie. Udowodniliśmy, że stawiamy na młodzież, pokazaliśmy, że wierzymy w ich cele i jesteśmy z nich dumni.
Gdy Odyseusze dotarli na miejsce, do Iowa State University, mogli poczuć tę niezwykłą atmosferę i dołączyć do wielu innych drużyn reprezentujących biało – czerwonych. Piątoklasiści wyśmienicie zaprezentowali się przed sędziami, których urzekła historia o kocie, a sam kot Kosmos, podbił serce każdego, kto na niego patrzył. Odyseusze, trenerzy, szeryfowie i sędziowie nie mogli uwierzyć, jaką imponującą pracę wykonali nasi uczniowie. Wizerunek kota w formie ponad dwumetrowego stwora w 3D oraz opowieść o jego przygodach, którą Odyseusze przedstawili w języku angielskim, została wyróżniona nagrodą specjalną – Nagrodą Omera, pokonując 770 drużyn z całego świata.
Nie można zapomnieć o wszystkich dodatkowych korzyściach, które nie są objęte zadaniami konkursowymi. Należą do nich, między innymi, nowe znajomości, na przykład z drużyną kumpelską z Colorado, wymiana doświadczeń oraz obserwacja przy pracy drużyn a Chin i Korei, czas spędzony w gronie rówieśników z Florydy, Californi, Szwajcarii czy Meksyku.
Wydarzenia te można podsumować jednoznacznie: warto inwestować czas, pracę i zaangażowanie w młodych ludzi, ponieważ to dzięki ich pomysłom, kreatywności i umiejętności pracy w grupie, w przyszłości zbuduje się silne społeczeństwo, które samodzielnie będzie rozwiązywało stawiane im przez życie zadania, pokonując przy tym lęki, a wykorzystując wiarę we własne siły.
  W imieniu Odyseuszy z klasy Vc serdecznie dziękujemy wszystkim zaangażowanym w pomoc za dobre słowo, wiarę i wsparcie finansowe.